Jak wskazuje tytuł, tematem dzisiejszego postu będzie zawieszka vintage z wizerunkiem małego, eleganckiego, ale jakże rozkosznego mężczyzny;)
Oli- przystojniak w muszce, którego mam przyjemność Wam przedstawić, zdecydowanie skradł me serce:)
Mam nadzieję, że Wam również skradnie. :D
Zawieszka była prezentem dla bliskiej mi osoby. Zupełnie nie miałam pomysłu na prezent z okazji narodzin tego oto przystojniaka a nie chciałam powielać utartych schematów i kupować czegoś z czego za chwilę Oli wyrośnie albo czegoś co rzuci w kąt. I tak o to powstał pomysł na własnoręcznie robiony upominek - zawieszkę ze zdjęciem.
Zdjęcie Oliego zostało przeniesione na drewniane serducho za pomocą preparatu do transferu. Brzegi serducha następnie pocieniowałam, natarłam świeczką a później całość celowo obdrapałam, ciut ciut pochlapałam farbą i obficie polakierowałam matowym lakierem do drewna. Tył zawieszki natomiast pomalowałam na szaro i wykałaczką wykropkowałam.
Na koniec dokleiłam czerwoną muchę z atłasowej wstążki, trzy kwiatuszki w marynistycznch kolorach a przez dziurkę przewlekłam sznurek do którego dowiązałam koronkową kokardkę i voila! :)
A zawieszka prezentuje się tak:
I Wam się Oli podoba? :)
Ściskam ciepło
Ania
Ale ładnie :) Super pomysł! POdoba, podoba się! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się bardzo :)
UsuńFajny ten bobas! Super pomysł na prezent i pięknie wykonany.
OdpowiedzUsuńAniu, czekam na Twe cudne prace!!!!!!!!
Buziaki! :)
Przeogromne dzięki Martuś :)
UsuńCo do prac to obiecuję poprawę w temacie umieszczania ich na blogu,bo to co się ostatnio tutaj dzieje (czyli nic) o pomstę do nieba woła :(