poniedziałek, 20 stycznia 2014

Serwetkowy zawrót głowy...

Jakiś czas temu popełniłam takie oto różano-różowe szkatułki :)

Główny motyw obydwu szkatułek stanowią kobiece sukienki, a że z samymi sukienkami było na wieczku ciut za smutno, postanowiłam dorzucić to i owo z innych serwetek. W ten właśnie sposób dopełniłam tę jakże typowo kobiecą kompozycję różami, motylami, koronkami oraz innymi kobiecymi atrybutami ;) 

I wyszło z tego takie coś: 






Środek ozdobiłam w podobnej konwencji.




Bazą wyjściową drugiej różano-różowej szkatułki było pudełeczko po cygarach,
(ot i mamy konflikt płci) ;) 
Chciałam jakoś zamaskować męski charakter pudełka, więc przemalowałam je na biało, później oczywiście na różowo
i przetarłam po całości papierem ściernym, aby w sztuczny sposób dodać szkatułce trochę lat. Do motywu sukienkowego tradycyjnie dorzuciłam róże (tym razem inne), trochę pięciolinii i niezapominajek, bo przecież z założenia miało być to kobiece pudełko. Wszystko ciut, ciut popatynowałam i pochlapałam a na koniec przykleiłam koronkę. 



Przed metamorfozą szkatułka wyglądała mniej więcej tak: 



Mam nadzieję, że tego typu recykling przypadnie Wam do gustu ;)

Pozdrawiam,
Ania

3 komentarze:

  1. Aaaale fajnie! Cieszę się bardzo, że jestem pierwszą osobą piszącą komentarz!
    Aniu, witaj w blogowym świecie. Bardzo dobrze, że założyłaś swego bloga, bo będziesz miała się czym chwalić. Twoje prace są z dnia na dzień coraz piękniejsze!

    p.s.Wyeliminuj jeszcze te "automaty", by ułatwić komentowanie. To gdzieś w ustawieniach.
    Na pewno będę tu często wpadać!
    I czekam na tę "witrynkę" by móc dołączyć do grona Twoich obserwatorów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj coś mi się poprzestawiało podczas edycji komentarza! P.s. miało być na samym końcu. :) Sorki!

      Usuń
    2. O matko... nie wiem o jakie automaty chodzi :(( Ja to jeszcze nie ogarniam tutaj tego wszystkiego :(
      Ale dziękuję Martuś za wizytę! Nie mam pojęcia jak mnie znalazłaś, ale bardzo się cieszę, że tu do mnie zajrzałaś :) Blog póki co jest w wersji bardzo mocno raczkującej, ale mam nadzieję że uda mi się okiełznać to wszystko i posty dodawać regularnie. Idę zaraz pogrzebać w ustawieniach, poszukać o co może chodzić ;)

      Usuń